Zarówno w modzie zaobserwować możemy cykliczne powroty różnych trendów, jak i jeżeli chodzi o dekoratorstwo i aranżacje wnętrz jest podobnie. Istnieją tzw. ponadczasowe trendy, które świetnie odnajdą się w każdej sytuacji. Jednym z nich jest krata, na której skupimy się w dzisiejszym poście.
Choć krata głównie kojarzy nam się z trendem modowym, zastosowana w domowym wnętrzu nada mu z pewnością przytulnego klimatu i eleganckiego stylu. Warto zaznaczyć, iż krata jest nie tylko wyjątkowym elementem dekoracyjnym ze względu na swą ponadczasowość i elegancje, ale niewątpliwie kryje w sobie historie i długie tradycje.
Jeśli mówimy krata – pierwszą myślą kojarzona jest oczywiście Szkocja, czy najsłynniejszy dla tego regionu męski strój – kilt. Tartan, bo tak inaczej nazywana jest szkocka krata – jest klasycznym ornamentem składającym się z regularnie rozmieszczonych linii, które tworzą symetryczny, kraciasty wzór. Jedną z ciekawostek jest fakt, iż dawniej dany kolor wyrażał przynależność osoby do konkretnego klanu. Dziś owa symbolika została zniesiona i w szerokiej gamie kolorystycznej można odnaleźć ok. 700 rodzajów tartanów.
Chwała Królowej Wiktorii!
Przemycenie kratowych wzorów zawdzięczamy wyżej wspomnianej Królowej Wiktorii, bo to właśnie Ona zauroczona wzorem na ubraniach Szkotów postanowiła przenieść ten wzór do wnętrz. Dominował on wszędzie, w meblach, dywanach, obrusach, zasłonach, czy ścianach.
Jak wykorzystać ten wzór w naszym wnętrzu?
Krata jest na tyle wyrazistym elementem dekoracyjnym, że wystarczy niewielki dodatek w postaci, poduszek, pledu, kanapy, zasłon, czy dywanu. Wprowadzona we wnętrze nada przytulnego klimatu, elegancji i ciepła. Co więcej, świetnie komponuje z innymi stylami takimi jak, styl rustykalny, czy kolonijny. Idealnie współgra z drewnianymi i skórzanymi dodatkami.
Mała ciekawostka
Polska ma własny wzór szkockiej kraty. Nasz tartan jest w kolorach: czerwonym, niebieskim i białym (kolory pochodzą z połączenia flagi Polski i Szkocji).